Sierpień: początek odwrotu od Rosji
15.10.2024
Na podstawie najnowszych danych celnych za sierpień 2024 r. można było zaobserwować długo oczekiwany spadek importu LPG z Rosji wynikający ze zbliżania się daty efektywnego wejścia w życie sankcji. Udział gazu rosyjskiego w strukturze polskiego importu spadł w sierpniu z ok. 50% do 37,5% w ujęciu miesięcznym. Warto podkreślić, że ten znaczący spadek rosyjskiego importu już został zdyskontowany w cenach detalicznych LPG w Polsce, które od lipca wzrosły o ok. 15 gr.
W sierpniu przedsiębiorcy sprowadzili do Polski 75 tys. ton LPG pochodzenia rosyjskiego. To najmniej od od maja 2022 r., bezpośrednio po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę, i o ¼ mniej, niż w lipcu bieżącego roku.
Drugim największym dostawcą na rynek polski pozostaje od 2020 r. niezmiennie Szwecja (w sierpniu - 19,5%), a na trzecim miejscu z rekordowo wysokim udziałem 10% umocniła się Norwegia, która rozbudowuje aktualnie swoje zdolności eksportowe. Sierpniowe dane dowodzą, że rosyjskiego gazu nie zastąpi na polskim rynku jeden dostawca, a raczej zdywersyfikowane dostawy z Norwegii, Wlk. Brytanii, Niemiec, USA i innych kierunków. Zwłaszcza Stany Zjednoczone, zdecydowanie największy producent na świecie, dysponują obecnie nadwyżką gazu płynnego LPG, a w toku są nowe inwestycje, które umożliwią zwiększenie eksportu tego surowca od 2026 r.
Niezmiennie największa ilość gazu płynnego przyjeżdża do Polski koleją - w sierpniu było to 53%. 35% LPG przypłynęło do krajowych terminali drogą morską, co odzwierciedla wzrost dostaw z Norwegii i innych krajów Zachodniej Europy, a 11% przekroczyło granicę autocysternami.
Zmiana kierunków dostaw przyniosła ciekawe zmiany w klasyfikacji celnej sprowadzanych produktów: w sierpniu zmniejszył się udział w strukturze importu mieszanki propan-butan (CN271119), najważniejszego produktu sprowadzanego dotąd z Rosji. Zwiększył się natomiast udział butanów (CN271113): ze średniego poziomu ok. 7-8% w ostatnim roku do blisko 15%. Największy udział w imporcie w sierpniu miał propan (42,4%). 8% w strukturze importu mają nasycone węglowodory alifatyczne (w tym izobutan i n-butan), które zostały decyzją Rady Europejskiej wyłączone z sankcji. Oznacza to, że po efektywnym wejściu w życie sankcji na LPG z kierunku rosyjskiego ta frakcja będzie nadal mogła być sprowadzana ze wschodu.
Niezmiennie największym odbiorcą LPG wysyłanego z Polski za granicę z 60% udziałem pozostaje Ukraina, jednak wielkość reeksportu spadła o 40% w porównaniu do roku minionego. Całkowity wywóz surowca w ciągu 8 miesięcy 2024 r. sięgnął 285 tys. ton (470 tys. ton w 2023 r.), a na Ukrainę - 173 tys. ton (280 tys. ton w 2023 r.). Spadek reeksportu może odegrać znaczącą rolę w stabilizacji rynku po wejściu w życie embargo na LPG rosyjskiego pochodzenia w grudniu 2024 r. Mniejszy o 190 tys. ton reeksport oznacza, że o tyle więcej gazu zostało w Polsce, co ma znaczenie dla łagodzenia skutków eliminacji rosyjskiego gazu z polskiego rynku.
Wnioski dla konsumentów
Nowe dane wskazują, że oczekiwania dotyczące wzrostów cen autogazu w zimie mogły być przeszacowane i skutki embargo dla konsumentów będą mniejsze, niż pierwotnie oczekiwano. Takiemu scenariuszowi sprzyja także sytuacja na rynkach globalnych – taniejący dolar oraz słaba koniunktura w Chinach, największym importerze gazu płynnego na świecie, sprzyja spadkowi cen LPG w ciągu najbliższego roku. W efekcie autogaz, podobnie jak w latach ubiegłych, także w 2025 r. pozostanie najbardziej atrakcyjnym paliwem transportowym w Polsce.